Cmentarz w Parku Roth

Założony w 1807 roku, a obecnie niemal całkowicie rozebrany, cmentarz na którego terenie znajduje się obecnie miejski Park im. Miasta Roth. Cmentarz służył zarówno katoliką, jak i ewangeliką. Obszar cmentarza wielokrotnie powiększano o sąsiednie działki, aż nekropolia osiągnęła powierzchnię trzech hektarów. Ostatnie pochówki miały na nim miejsce jeszcze w 1945 roku. Do rozbioru cmentarza doszło w 1959 roku, ekshumowano wówczas dwóch zasłużonych proboszczów miejskich: Jana Nepomucena Zolondka i Franciszka Ksawerego Heidego. Na miejscu cmentarza pozostawiono tylko nieliczne rzeźby nagrobkowe i stworzono alejki, a cały teren połączono z resztą parku miejskiego. Jedną z pozostałości jest rzeźba zasmuconej, pięknej kobiety. Nagrobek poświęcony jest radcy handlowemu Ludwikowi Reinersowi. [1]



A drugi teren, który obejmował dosyć spory areał, to jest rożnik mniej więcej ulic Wojska Polskiego i Opawskiej. Tam też był żeński przytułek św. Łazarza dla ubogich i tam grzebano głównie zmarłych z uboższej warstwy, ale później ten teren przejęło miasto Racibórz i można powiedzieć, że był to taki miejski cmentarz komunalny, on się rozrastał i po pewnym okresie nie było tam już miejsca, dlatego ten cmentarz przeniesiono na teren dzisiejszego Parku imienia Miasta Roth, cały ten park, oprócz terenu, gdzie jest staw, był cmentarzem. Większa część to był cmentarz katolicki, a mniejsza część, ta bliżej dawnego cmentarza, to był cmentarz ewangelicki. Tam był ten cmentarz komunalny i on funkcjonował do II wojny światowej, później został – można powiedzieć – przerobiony na park. Tak więc dzisiaj mamy Park imienia Miasta Roth, ale cały ten teren był kiedyś cmentarzem. [2]


- Stary cmentarz znajdował się bliżej ulicy Opawskiej i był dosyć duży, ciągnął się od szpitala aż ku ulicy Kochanowskiego, aż pod te mury. Dalej był park. Pamiętam, jak cmentarz był jeszcze ogrodzony siatką od strony stawu. Od Opawskiej było jeszcze ogrodzenie. Musieliśmy to likwidować. I potem z tego cmentarza się park zrobił. Niby cmentarz to był, ale przychodzili tu ludzie i bawili się - mówi 94-letni Paweł Kołek, nadogrodnik miejski z powojennego Raciborza.

- Duże drzewa tam rosły, stare były. Tylko my ścieżki robili, albo liście się zagrabowało. Robili my porządek, ale przy grobach się nie robiło. Dziś został tylko jeden pomnik. A w miejscu starego cmentarza postawiono plac zabaw - mówi Paweł Kołek. Na miejscu obecnego placu zabaw istniała kaplica cmentarna, została rozebrana w latach 60. XX wieku.

Z kolei Bolesław Stachow, artysta-fotografik z Raciborza, pamięta, jak na początku lat 60-tych rozbierano nagrobki. - Nie było już ogrodzenia, dlatego dobrze było widać, jak podjeżdżały traktory i ciężarówki i wywożono płyty nagrobków. Potem robiono z nich "krawężniki" w parku Roth. Mam nawet takie zdjęcie, na którym widać napisy - mówi Bolesław Stachow. Dodaje, że po interwencji wymieniono kamienie z napisami.

- Cmentarz przy Opawskiej likwidowano za czasów naczelnika Świtlińskiego - dodaje Bolesław Stachow.
Co ciekawe, nie pamięta samej ekshumacji, a jedynie rozbiórkę pomników. Ocalał jeden z nich - piękna rzeźba zasmuconej kobiety, stworzona przez R. Felderhoffa. Nagrobek poświęcony jest radcy handlowemu Ludwikowi Reinersowi, który był właścicielem fabryki cygar (zmarł 2 lutego 1916 roku).

- Pomnik płaczącej, który pozostał w parku, znajdował się w części ewangelickiej. Bo cmentarz był podzielony na pół, mniej więcej w miejscu, gdzie dziś stoi pomnik Arki Bożka. Z prawej strony patrząc od Opawskiej była część katolicka, a z lewej ewangelicka - dodaje Stachow.
[3]

[1] Akapit napisanu w oparciu o: WIKIPEDIA.ORG
[2] Tekst pochodzący ze strony: RADIO90.PL
[3] Tekst pochodzący ze strony: RACIBORZ.NASZEMIASTO.PL

Lokalizacja